tag:blogger.com,1999:blog-54719037373318024032024-03-18T20:39:40.371-07:00Global ForkAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-5471903737331802403.post-23308572891528610712012-09-12T12:10:00.003-07:002012-09-12T12:10:51.672-07:00AngolaZapomniałam chyba poinformować, że wyjeżdżam na 2 tygodnie. Ale myślę, że tragedii nie było :). Nogi mam spuchnięte od zwiedzania, do tej pory ledwo robię kroki bez wykrzywiania się z bólu . Ale ważne, że bardzo mi się podobało, ale jednak brakowało mi pieczenia. Z uśmiechem na twarzy wróciłam do tego zajęcia. Niestety wypieki z Angoli nie będą należały do ulubionych, ale na prawdę warto chociaż z ciekawości wypróbować ten przepis. Ciasto wychodzi smaczne , jednak zmieniłabym w nim to i owo. Gdyby nie polewa , z zamkniętymi oczami w życiu nie odgadłabym że to deser. Bardziej stawiałabym na coś w rodzaju kalarepowatego chlebka . Nie żartuję :), ciasto na właśnie taki smak . Takie są właśnie uroki poznawania różnych kultur .<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPr7gJhaHvjCRQUjvfPRokiYvb2Va73RPMe3U_YTk1yy46zqj_PKIbq3RDWAibSSBCPnwjcdnxAJOKdJRTgNoal3dZUHNYpargesOle1DOKlF9f-tuHqrAuqbQVTry2SFOvphQsxOoIpE/s1600/P1100589,kgh.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPr7gJhaHvjCRQUjvfPRokiYvb2Va73RPMe3U_YTk1yy46zqj_PKIbq3RDWAibSSBCPnwjcdnxAJOKdJRTgNoal3dZUHNYpargesOle1DOKlF9f-tuHqrAuqbQVTry2SFOvphQsxOoIpE/s640/P1100589,kgh.jpg" width="480" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><u><b>Ciasto orzechowe </b></u>:</i></div>
<ul>
<li><i>0,5 kg orzechów ziemnych (świeżo łupanych, niesolonych)</i></li>
<li><i>1/2 puszki mleka skondensowanego słodzonego</i></li>
<li><i>6 jajek</i></li>
<li><i>150 g masła w temp. pok.</i></li>
<li><i>5 łyżek mąki pszennej</i></li>
<li><i>2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia</i></li>
</ul>
<i>Orzechy należy zmielić nie za mocno, by nie powstała mąka . Miksujemy ze sobą mleko , masło i jajka . Dodajemy zmielone orzechy i mieszamy łopatką. W oddzielnym naczyniu przesiewamy mąkę z proszkiem i dodajemy do masy . Wszytsko przelewamy do formy 21-23 cm i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 ° C na 40 minut. Po tym czasie odstawiamy ciasto do lekkiego przestudzenia. W tym czasie robimy polewę.</i><br />
<i><br /></i>
<u><i>Polewa:</i></u><br />
<ul>
<li><i>1/2 puszki mleka skondensowanego</i></li>
<li><i>200 g gorzkiej czekolady</i></li>
<li><i>2 łyżki rumu </i></li>
</ul>
<i>Podgrzewamy mleko w rondelku aż będzie bardzo gorące . Zdejmujemy z palnika i dodajemy czekoladę podzieloną na kostki. Gdy czekolada rozpuści się całkowicie dodajemy rum . </i><br />
<i>Wyjmujemy ciasto z formy i oblewamy czekoladą . Początkowo taka iość polewy wydawała mi się ekstremalna więc użyłam tylko połowy , resztę zamykając w słoiczku. Po spróbowaniu ciasta polecam jednak zużycie całej ilości . </i><br />
<i><br /></i>
<i>Powodzenia :D.</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia5PV9hSpLV0_bc50sb5VKGXkNFCkaP35ZaYWcPh35U72coFslUOqEzc7CCiTGEdDU1YOr9YBbH9BQYryJD-irfmKM_Twhkz5K_NZMXocRe8i1BT8u53uX1JiNx7sZ91MSnVFO7P1u1Pg/s1600/P1100577.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia5PV9hSpLV0_bc50sb5VKGXkNFCkaP35ZaYWcPh35U72coFslUOqEzc7CCiTGEdDU1YOr9YBbH9BQYryJD-irfmKM_Twhkz5K_NZMXocRe8i1BT8u53uX1JiNx7sZ91MSnVFO7P1u1Pg/s320/P1100577.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5471903737331802403.post-17814790254798892852012-08-26T04:37:00.000-07:002012-08-26T04:47:04.293-07:00AndoraMogę śmiało powiedzieć, że bardzo się wkręciłam w całe to pieczenie słodkości z całego świata. Spotykam się z coraz to dziwniejszymi zastosowaniami produktów , których nawet nie posądziłabym o leżenie koło mojego deseru a co dopiero znajdowania się w nim :). Wiem jak długa droga mnie jeszcze czeka , bo to dopiero 4 kraj, ale już nie mogę się doczekać niektórych przepisów. Mam ochotę po prostu zrezygnować z postanowienia i od razu przejść do interesujących mnie ciast , ale później się okazuje, że dobrze robię trzymając się pewnego schematu . Tak właśnie było z tymi "kogucikami" z Andory. Niby proste, niby nic wyzywającego , a jednak efekt bardziej niż zadowalający. Wspaniałe na tak zwane małe co nieco między posiłkami. Niezdrowo jest podjadać ? A kto by się tym przejmował :). Zapraszam do kurnika (nie mam pojęcia skąd się wzięła ta nazwa :)) składniki mogą się okazać bardzo zaskakujące.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhUzsl_94hjcSUsEtkvBcxO5JBZDku-oPpaAcds26Lzv1s_kb_974cD6s8KmecDC-IVXbgjjVDbVmZ1OMsd6d67AMJrj-fuDQUwupBQIPbpmFdxN6D_irOT-BtVwReRvWzvth9lfuDeuE/s1600/P1090297.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="390" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhUzsl_94hjcSUsEtkvBcxO5JBZDku-oPpaAcds26Lzv1s_kb_974cD6s8KmecDC-IVXbgjjVDbVmZ1OMsd6d67AMJrj-fuDQUwupBQIPbpmFdxN6D_irOT-BtVwReRvWzvth9lfuDeuE/s640/P1090297.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<u><i><b>Koguty :</b></i></u><br />
<ul>
<li>300 g starych bułek</li>
<li>600 g mąki</li>
<li>400 g cukru</li>
<li>8 jajek</li>
<li>150 ml gorącej wody</li>
<li>175 ml oleju roślinnego</li>
<li>cukier puder do posypania</li>
</ul>
Ubijamy jajka w dużej misce. Dodajemy mąkę, cukier, wodę i olej. Wszystko ze sobą dokładnie łączymy i odstawiamy do lodówki na 1 godzinę . W tym czasie kroimy bułki na nieco mniejsze kawałki i moczymy w miseczce z zimną wodą 2-3 razy , żeby zrobiły się miękkie. Wyciskamy wodę z bułek, żeby nie były za bardzo namoczone. Dodajemy do schłodzonego ciasta. Powinno być kleiste, nie zbite. Wykładamy dużą blachę papierem do pieczenia i wylewamy ciasto . Uwaga, żeby nie przesadzić. Nie wlewamy całego na raz , gdyż jak będzie zbyt gruba warstwa może się nie upiec. Grubość nie powinna przekraczać 1,5 cm. Lepiej upiec ciasteczka 3 razy niż jeść surowe :). Pieczemy ok. 25 min w 180° C do złotego koloru. Po wyjęciu od razu kroimy w prostokąty . Najlepiej smakują jeszcze ciepłe posypane cukrem pudrem .<br />
<br />
Bon <span class="short_text" id="result_box" lang="fr"><span class="hps">appétit</span></span>! :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_lQ4_LWJLmehAyshdaoZflpfPscoZkL5iMc4zJybr2ManfIluyDh6n-cjTfqnDZ1941wnbcYiEyLrJ2Va8nU-enw6u-LdrozldGyX4T5Zyv2yVOJDjZPUVvp81DvCiRh3nAlmR0kd4JU/s1600/P1090314.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_lQ4_LWJLmehAyshdaoZflpfPscoZkL5iMc4zJybr2ManfIluyDh6n-cjTfqnDZ1941wnbcYiEyLrJ2Va8nU-enw6u-LdrozldGyX4T5Zyv2yVOJDjZPUVvp81DvCiRh3nAlmR0kd4JU/s320/P1090314.JPG" width="320" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5471903737331802403.post-12819545446855844522012-08-19T08:41:00.002-07:002012-08-26T04:46:30.459-07:00Algieria Ostatnio opuściłam się w pieczeniu, ale to tylko za sprawą dużej liczby gości, którzy przynosili ze sobą różne słodkości i moich wyjazdów. Ale jak tylko znalazłam chwilę postanowiłam odrobić zaległości. W prawdzie w całym tym pośpiechu nie do końca wyszło wszytsko po mojej myśli , ale efekt był równie zadowalający . Dzisiaj przedstawiam Wam wypiek z Algierii - sakiewki z migdałami. Im dłużej zgłębiam przepisy z innych krajów, tym bardziej mnie zadziwia to, jak wielkie bogactwo smaku można wydobyć z tak prostych produktów. Ciasteczka są zdecydowanie godne polecenia :) . Pychota !<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesnd4RG50KArir_4JNEUWMRvxgL3zr9boU4tJilUpf1lym4hWkpgAM2gdUSL9H-FXS6H4i60COVf2uB5mqrLjHySO61ZOhMT3C5G5DE16oWPG4v-WdyFEr8Nf2N_gbthy239MkFwaxxQ/s1600/P1090271.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="538" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesnd4RG50KArir_4JNEUWMRvxgL3zr9boU4tJilUpf1lym4hWkpgAM2gdUSL9H-FXS6H4i60COVf2uB5mqrLjHySO61ZOhMT3C5G5DE16oWPG4v-WdyFEr8Nf2N_gbthy239MkFwaxxQ/s640/P1090271.JPG" width="640" /></a></div>
<u><i><b><br /></b></i></u>
<u><i><b>Koszyczki z migdałami:</b></i></u><br />
<br />
<i><u>Ciasto:</u></i><br />
<ul>
<li><i>300 g mąki</i></li>
<li><i>1/2 szkl roztopionego masłą</i></li>
<li><i>szczypta soli</i></li>
<li><i>1 łyżeczka ekstraktu z wanilli</i></li>
<li><i>1/2 szkl soku pomarańczowego</i></li>
</ul>
<i> Mieszamy ze sobą mąkę, sól, ekstrakt z wanilii i masło(lekko schłodzone). Dokładnie zagniatamy ciasto . Dolewamy sok pomarańczowy i zagniatamy do uzyskania gładkiego ciasta. W radzie potrzeby dodać mąki lub zwykłej wody , w zależności czy ciasto wyszło wam za rzadkie lub zbyt zwarte. Docelowo powinno być przypominać kruche. Wkładamy do lodówki na 30 minut. W tym czasie robimy nadzienie.</i><br />
<br />
<u><i>Nadzienie migdałowe: </i></u><br />
<ul>
<li><i>500g zmielonych (obranych) migdałów</i></li>
<li><i>300 g cukru pudru</i></li>
<li><i>skórka z 1 cytryny</i></li>
<li><i>1 łyżeczka ekstraktu z wanilii</i></li>
<li><i>2-3 jajka ( ilość jajek jest zależna od ich wielkości)</i></li>
</ul>
<i> Migdały, cukier, ekstrakt i skórkę łączymy razem . Dodajemy 1 jajko i mieszamy dokładnie, następnie dodajemy kolejne. Jeżeli masa jest już wystarczająco miękka, a jednocześnie da się z niej uformować kulki , które się nie rozpływają , nadzienie jest gotowe. W innym przypadku możemy dodać kolejne jajko. Jednak odradzałabym wrzucania całego, bo ciasto może zrobić się zbyt rzadkie , co można zredukować dosypując więcej migdałów. Zeby tego uniknąć lepiej dodać pół jajka i wtedy ocenić czy dodać kolejne pół czy masa jest wystarczająco rzadka :). Formujemy ok 40 gramowe kulki i obtaczamy lekko w cukrze pudrze . Odstawiamy.</i><br />
<i><br /></i>
<i> Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość 1-1,5 mm i kroimy na 12 cm kwadraty. Nie podsypujemy ciasta mąką, Ładnie odchodzi od blatu bez tego, a jedynie może sprawić że będzie zbyt twarde. na środku kwadratu umieszczamy kulkę i formujemy koszyczek . Może być wyższy lub niższy, jak u mnie , to zależy od was :) . (Uwaga!: nie zapychamy ciasta masą na siłę :) powinno zostać parę niewykorzystanych kulek) . Końcówki lekko rozchylamy. Pozostałą masę przekładamy do woreczka lub rękawa cukierniczego, odcinamy końcówkę i na każdym ciastku wyciskamy masę . Tak przygotowane woreczki delikatnie przekładamy na papier do pieczenia. </i><br />
<i><br /> Pieczemy ok 20 minut w 180 ° C .</i><br />
<i><br /></i>
<i>Smacznego ! :D<u><b><br /></b></u></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtmIbMvjJMQS_9cifVMqm4br0ZC2C1deOQBXIEtMH-Ccgg78RDwJ7-wBfu05-VyLXWhegQ2JQ2oKnQSqV9cDSw_hmGpJtJ6WQNFYed1Qf7ss9FFghbS-L3gjLUiaRAGlDLqYEeIJ7e5Cs/s1600/P1090282.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtmIbMvjJMQS_9cifVMqm4br0ZC2C1deOQBXIEtMH-Ccgg78RDwJ7-wBfu05-VyLXWhegQ2JQ2oKnQSqV9cDSw_hmGpJtJ6WQNFYed1Qf7ss9FFghbS-L3gjLUiaRAGlDLqYEeIJ7e5Cs/s320/P1090282.JPG" width="268" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5471903737331802403.post-40886229996851855122012-08-13T09:24:00.004-07:002012-08-26T04:45:48.439-07:00Albania - KnafePowiem szczerze , że nie paliłam się do tego przepisu . Głównie dlatego , że w perspektywie miałam do zrobienia kolejną porcję ciasta filo , a wiadomo jakie to jest pracochłonne. Czasami chciałabym mieszkać w mieście gdzie mogę takie rzeczy kupić :). Ale zebrałam się w końcu w sobie i zrobiłam. I muszę przyznać że Albańczycy wiedzą co robią :D . Połączenie sera ricotta, mozzarelli i syropu z nutką cytrynową przełożonych ciastem <span itemprop="name">Kataifi (jest to ciasto filo w formie cieniutkich paseczków) jest po prostu wyśmienite :)</span><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ7v3EgIwQVBOyhoAqIy6m9lp_U5hszIttXuEll8L_0zOwojEYJZTRrtJwcSQOlR3XkWQs_VT-zShuH8_yYuVr0bVgCpmAi9TREZ8isvaOPw2rfQOzQ5hK8ARjm_EauAjbrMMu_nWZ0As/s1600/pai.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ7v3EgIwQVBOyhoAqIy6m9lp_U5hszIttXuEll8L_0zOwojEYJZTRrtJwcSQOlR3XkWQs_VT-zShuH8_yYuVr0bVgCpmAi9TREZ8isvaOPw2rfQOzQ5hK8ARjm_EauAjbrMMu_nWZ0As/s640/pai.jpg" width="579" /></a></div>
<span itemprop="name"><br /></span>
<span itemprop="name"><u><i><b>Knafe</b></i></u></span><br />
<br />
<i><span itemprop="name">Cisto filo zrobiłam dokładnie z tego samego przepisu jak wtedy gdy robiłam <a href="http://global-fork.blogspot.com/2012/08/afganistan.html">baklavę </a>.</span></i><br />
<i><span itemprop="name"> Różnica polegała na tym że ciasto podzieliłam na mniej części, gdyż nie było potrzeby tak wielu płatów. Następnie należy każdy kawałek cieniutko rozwałkować i wrzucić na gorącą i suchą patelnię na 15-20 sekund z każdej strony ( zapobiegnie to kłopotliwego sklejania się ciasta podczas krojenia na paski, oczywiście ten punkt można całkowicie ominąć jeżeli używacie gotowego ciasta </span><span itemprop="name">Kataifi :)). Podpieczone płaty ciasta należy ułożyć na sobie i zrolować razem, co również bardzo ułatwia krojenie. W takiej postaci staramy się pokroić ciasto w bardzo cieniutkie paseczki. Odstawiamy na bok. </span></i><br />
<br />
<i><span itemprop="name">Syrop podstawowy:</span></i><br />
<ul>
<li><i><span itemprop="name">1 szkl cukru</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">1/2 szkl wody</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">1 łyżka soku z cytryny</span></i></li>
</ul>
<i><span itemprop="name"><br /> Wszytskie składniki mieszamy w garnuszku i podgrzewamy do zagotowania. Zmniejszamy ogień do średniego poziomu i gotujemy ok. 7-10 minut, aż syrop zgęstnieje na tyle by po schłodzeniu pozostał w stanie płynnym. Odstawiamy .</span></i><br />
<i><span itemprop="name"><br /></span></i>
<i><span itemprop="name">Właściwe ciasto:</span></i><br />
<ul>
<li><i><span itemprop="name">500 g sera Ricotta</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">400 g sera mozzarella</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">1 szkl sklarowanego masła (rozpuszczonego)</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">1 porcja ciasta filo z <a href="http://global-fork.blogspot.com/2012/08/afganistan.html">tego </a>przepisu </span><span itemprop="name"></span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">1/2 szkl mleka</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">2 łyżki mąki ziemniaczanej</span></i></li>
<li><i><span itemprop="name">porcja syropu podstawowego</span></i></li>
</ul>
<i><span itemprop="name"> W dużej misce mieszamy ze sobą sery ( oryginalny przepis mówi o moczeniu obu serów w wodzie by pozbyć się słonego smaku przez 24h . Jednak ja pominęłam ten punkt z racji że z albani używają innego sera, ricotta jest tylko substytutem dostępnych dla nie-albańczyków ) . Masa nie powinna mieć większych kawałków mozzarelli, należy je starannie rozgnieść. W małym rondelku podgrzewamy mleko z mąką ziemniaczaną , energicznie mieszając , do zgęstnienia. Dodajemy do sera i dokładnie ze sobą łączymy. Odstawiamy.</span></i><br />
<i><span itemprop="name"> Nitki ciasta zalewamy płynnym masłem mieszamy , najlepiej za pomocą rąk ;) . Połowę wykładamy na spód tortownicy (36 cm) i lekko dogniatamy . Na to wykładamy całość masy serowej i przykrywamy pozostałym ciastem . Pieczemy 35-40 minut w 190 °C . Po tym czasie studzimy ciasto i kroimy w dowolny sposób. Można podawać na ciepło, jednak nie polecam. Mimo, że ciepły ser nie wypływa na boki, ale jednak utrudnia krojenie. Każdy kawalek ciasta należy oblać syropem. ( to nie pomyłka, do ciasta przed pieczeniem nie dodajemy ani grama cukru :D )</span></i><br />
<br />
<span itemprop="name"><i>Smacznego ! </i></span><br />
<span itemprop="name"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifDDq24G9ihdtRuW7P1BVwCKFCwF8RA5uJzInHFgz2htQskJHweBZTD80Oo-P3YhKC3RZMH4JQ8vwK8KVwAGtu7fKuagTGVLBudTl2sPREszykuPXNvVake9GpmcxNuq8mnwTCH1XvmoI/s1600/P1090239.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifDDq24G9ihdtRuW7P1BVwCKFCwF8RA5uJzInHFgz2htQskJHweBZTD80Oo-P3YhKC3RZMH4JQ8vwK8KVwAGtu7fKuagTGVLBudTl2sPREszykuPXNvVake9GpmcxNuq8mnwTCH1XvmoI/s400/P1090239.JPG" width="400" /></a></div>
<span itemprop="name"><br /></span>
<span itemprop="name"></span><br />
<span itemprop="name"></span><br />
<span itemprop="name"></span><br />
<span itemprop="name"><br /> </span><br />
<span itemprop="name"><i> </i><u><i><b> </b></i></u></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5471903737331802403.post-68590148143606114952012-08-08T14:07:00.000-07:002012-08-26T04:45:00.431-07:00AfganistanIle razy bym się do tego nie zabierała, zawsze brakuje czasu, chęci, wytrwałości i nie wiadomo jeszcze czego. W każdym razie zawsze się poddawałam, ze względu na małe powodzenie ? To być może jedna z przyczyn, bo od razu pragnęłam ogromnego sukcesu na skalę najbardziej popularnych blogów. Właściwie to nikt mi nie powiedział jak do tego powinnam się zabrać, od czego zacząć, a informatykiem, no cóż.., nie jestem i może mój blog nie wygląda profesjonalnie ( i jeszcze długo nie będzie, czego bardzo żałuję) , ale jednak ta moja pasja gdzieś się ciągle przebija na pierwszy plan i nie daje mi spać po nocach . I mam taką cichą nadzieję, że w końcu mi się uda , a Wy mi w tym pomożecie.<br />
Postawiłam sobie za cel zrobienie po jednym wypieku/deserze , który jest charakterystyczny dla danego państwa na świecie ( w kolei alfabetycznej ). I tak właśnie rozpoczynam od Afganistanu i przepysznej Baklavy . Od razu zaznaczę że ten deser może się kojarzyć głównie z Turcją, jednak ze względu na wpływy tureckie w Afganistanie (i braku innych wypieków tego państwa :) ) baklava jest także tam stała się wypiekiem narodowym.<br />
Przepisu szukałam na przeróżnych stronach i stworzyłam swój własny zlepek , którego ukoronowaniem stał się właśnie ten wspaniały kawałek ciasta :).<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2B2QJq2d6jNPIosaX3G46Ksu152hA_81aYg3xzzDiTYwQpFXIvwJCb4vik3gFTgjgo9DrRXQ-wQCs_oRsjxALjz15cD_i5Zbi-Vnt6M20DAiCt4m1cZV8aggJGo5lcYPnocgZR1_BeBE/s1600/P1090178.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2B2QJq2d6jNPIosaX3G46Ksu152hA_81aYg3xzzDiTYwQpFXIvwJCb4vik3gFTgjgo9DrRXQ-wQCs_oRsjxALjz15cD_i5Zbi-Vnt6M20DAiCt4m1cZV8aggJGo5lcYPnocgZR1_BeBE/s640/P1090178.JPG" width="464" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
W swojej wersji postanowiłam zrobić własnoręcznie ciasto filo , co oczywiście nie jest przymusem :) , możecie spokojnie użyć gotowca ze sklepu :). Tutaj przyznam się bez bicia , że w całości skorzystałam z przepisu na ciasto z "Moich Wypieków", za co serdecznie przepraszam :) (<a href="http://mojewypieki.blox.pl/2008/10/Ciasto-filo-phyllo-pastry.html">tu</a>)<br />
<br />
<u><i><b>Baklava</b></i></u>:<br />
<br />
<i><br /></i>
<i>Ciasto filo :</i><br />
<ul style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<li><i><span style="font-size: small;">400 g mąki pszennej</span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;">6 g soli</span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;">330 ml wody, podgrzanej do 50ºC</span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;">30 ml oliwy z oliwek</span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;">skrobia ziemniaczana do podsypywania </span></i></li>
</ul>
<div style="font-family: inherit;">
<br /></div>
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Mieszamy razem mąkę , sól oraz oliwę . Ja na początku zrobiłam to łyżką, następnie dodałam oliwę i przełożyłam masę do Termomixa (bardzo przydatne użądzenie :)) i mieszałam wszystko na średnich obrotach 2,5 minuty. Można to również zrobić w mikserze jak sugeruje Pani Dorota. Następnie należy uformować z ciasta ok. 50-60 g kulki i ułożyć je na stolnicy lub blaszce posypanej skrobią i koniecznie odstawić na 2 godziny w dość chłodne miejsce pod folią lub ręcznikiem . Nie polecałabym lodówki (ja tak zrobiłam) i schłodziło się ciut za bardzo ;). </span></span></span></i><br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Po tym czasie rozwałkować każdy kawałek na pożądany wymiar podsypując ciasto skrobią. Należy pamiętać , żeby każdy kawałek ciasta przykryć wilgotnym ręczniczkiem żeby nie wysechł. Ja tej punkt ominęłam gdyż robiłam płaty na bieżąco ( więc smarowanie je masłem zupełnie wystarczyło). Jeżeli boicie się, że nie dacie rady oddzielić tak cienkiego płatu ciasta od stolnicy ( docelowo grubość ciasta powinna być na tyle cienka by można było przez nie zobaczyć spód stolnicy ) rozwałkujcie niezbyt cienko i delikatnie rozciągnijcie dłonią .</span></span></span></i><br />
<br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">Przed rozpoczęciem głównego przygotowania baklawy , proponuję sklarować masło. Będzie wam potrzebne :</span></span></span></i><br />
<ul>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">400 g masła</span></span></span></i></li>
</ul>
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">do uzyskania pożądanych 300 g sklarowanego . Jak to robimy ? Nic prostszego. Roztapiamy masło i podgrzewamy aż do uzyskania białej piany , następnie zdejmujemy garnuszek z ognia i zdejmujemy pianę łyżką lub też przecedzamy przez np. gazę, by uzyskać czyste sklarowane masło. Robimy to po to , żeby masło nie spaliło się podczas pieczenia.</span></span></span></i><br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Wypełnienie :</span></span></span></i><br />
<ul>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> 200g pistacji (już obranych )</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">150 g migdałów</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">1,5 łyżeczki cynamonu</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">2 łyżki cukru </span></span></span></i></li>
</ul>
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> ( Orzechy możecie skomponować dowolnie ) </span></span></span></i><br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">Wszystkie składniki mielimy w malakserze lub blenderem . Nie polecam ukręcania masy na proszek, raczej skłaniałabym się ku większym okruszkom . Niech pozostanie część lekko niedomielona :).</span></span></span></i><br />
<br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Przygotować foremkę (u mnie 32x25) wysmarować ją sklarowanym masłem . Ułożyć płat ciasta, posmarować go masłem , ułożyć następny i ponownie masłem . Czynność powtórzyć w zależości ile płatów wam wyszło ( w moim było to 18 płatów) więc spód składał się z 7 płatów . Następnie należy wyłożyć połowę nadzienia i przykryć je 3 płatami poprzekładanymi masłem . Na to wędruje pozostałe nadzienie i 8 płatów ciasta (każde posmarowane masłem). Na tym etapie ciasto musimy pokroić , gdyż później może się to okazać niemożliwe a w efekcie mało estetyczne. Tradycyjna baklava jest krojona w romby . Jednak w tym temacie czujcie się wolni :D. Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika na 140 stopni na ok. 2h . ( w zależności od piekarnika może to być dłużej lub krócej , ale chodzi o ładne zrumienienie się płatów ). </span></span></span></i><br />
<br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">Syrop:</span></span></span></i><br />
<ul>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> 1 szkl. cukru</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">1/2 szkl. miodu</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">3/4 szkl. wody</span></span></span></i></li>
<li><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;">1 łyżeczka wyciśniętego soku z pomarańczy </span></span></span></i></li>
</ul>
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Składniki mieszamy ze sobą i gotujemy ok. 10 minut do uzyskania syropu . Należy to zrobić co najmniej godzinę przed wyjęciem ciasta z piekarnika gdyż musi on przestygnąć. </span></span></span></i><br />
<i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: small;"> Takim oto syropem polewamy gorące jeszcze ciasto . Voila ! Smacznego życzę :) </span></span></span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq7w4XVTT_mS6uVdlIMuS4A_IQExO2G6sltBZYDqr2PA5JGxkb_0mafeTbC66H9ACW-6eKdRYKh4ae7g-DT7X9S9xsKc8hfOu76D6uS-2xA8HSwB4HAjobZwond4Ayo_rDNeFBoc3kqdg/s1600/P1090204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="206" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq7w4XVTT_mS6uVdlIMuS4A_IQExO2G6sltBZYDqr2PA5JGxkb_0mafeTbC66H9ACW-6eKdRYKh4ae7g-DT7X9S9xsKc8hfOu76D6uS-2xA8HSwB4HAjobZwond4Ayo_rDNeFBoc3kqdg/s320/P1090204.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02147756303253652464noreply@blogger.com0